Były gwiazdor Celticu, Kieran Tierney dał dowód swojej lojalności wobec klubu z Parkhead, podkręcając swój własny rekord w derbach przeciwko Rangersom, a także ujawniając przedmeczowe przemówienia Brendana Rodgersa, które motywowały do działania.
Giganci z Glasgow zmierzą się ze sobą w niedzielę w niezwykle ważnym meczu w wyścigu o tytuł Scottish Premiership, a obie drużyny dzieli zaledwie punkt. Tierney poparł Celtic i wierzy, że The Bhoys zdołają przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. 26-latek może poszczycić się imponującym rekordem w starciach z Rangersami – wygrywając dziewięć z 12 meczów w tym spotkaniu, a jedyną porażką była porażka w półfinale Pucharu Szkocji w 2016 roku.
Tierney występuje obecnie na wypożyczeniu z Arsenalu do Realu Sociedad i co jakiś czas łączony jest z powrotem do Celticu.
– Zapowiada się niesamowity mecz. Naprawdę mam nadzieję na zwycięstwo Celticu, ale wiem, jak trudno będzie na Ibrox.
– Drużyna wygrywała tam jednak wcześniej i mam do niej pełne zaufanie. Brendan Rodgers to świetny trener, który ma fantastyczną passę w derbach. Wie, czego potrzeba, aby wygrać na Ibrox.
– Te derby są szalone. Porażka w 2016 roku była ogromnym rozczarowaniem. Od tego momentu pojawił się Brendan i kilka lat później Celtic zdobył poczwórną potrójną koronę.
– Pamiętam jego rozmowę drużynową przed meczem z Rangersami na Parkhead w następnym sezonie. Powiedział: Przypomnijcie sobie, jak się czuliście się po ostatnim meczu.
– Wygraliśmy 5:0 na Parkhead. Zdobycie tytułu przeciwko naszym największym rywalom było czymś niesamowitym. Jestem dumny z mojego rekordu w meczu przeciwko Rangersom. Jedyne, czego nie udało mi się osiągnąć, to zdobyć gola.
Źródło: www.dailyrecord.co.uk