Postecoglou: Motherwell zawsze było niewygodnym przeciwnikiem

0
Ange Postecoglou
fot. www.celticfc.net

Decydujące spotkania szkockiej Premiership zbliżają się wielkimi krokami. Motherwell będzie ostatnim rywalem Celticu Glasgow (sobota, 22.04.2023 na Celtic Park), zanim drużyna dowodzona przez australijskiego trenera, Ange Postecoglou zmierzy się z innymi zespołami z pierwszej szóstki w ostatnich pięciu meczach sezonu. Dla osób, które interesuje obstawianie meczów z pewnością atrakcyjny jest fakt, że bukmacherzy przygotowali bardzo atrakcyjną ofertę na to spotkanie. Ponadto korzystając z etoto kod bonusowy, zgarnąć można powitalny bonus.

Motherwell nie znajdzie się w tym sezonie w górnej połowie tabeli ligi szkockiej, ale ich obecna ósma pozycja jest o wiele lepsza, po tym jak Stuart Kettlewell rozpoczął pracę w lutym, gdy klub walczył ze spadkiem.

Ostatnie spotkanie obu ekip na Celtic Park odbyło się pod rządami byłego trenera Motherwella, kiedy Celtic wygrał 2:1 w październiku, a Ange Postecoglou spodziewa się równie trudnego testu.

– Stuart Kettlewell spisał się niezwykle dobrze. Motherwell zawsze było niewygodnym przeciwnikiem, ale Stuart naprawdę ich wzmocnił – powiedział szkoleniowiec The Bhoys.

– Ich forma była naprawdę dobra w ostatnim czasie i stwarzają wiele okazji do zdobycia bramki z Kevinem van Veenem, który jest znakomity w ataku.

– To dla nas wyzwanie, ale zagramy u siebie i mamy świadomość, że nie zostało zbyt wiele meczów u siebie, więc chcemy mieć pewność, że zagramy dobrze dla naszych kibiców i zbliżymy się do naszego celu, jakim jest zdobycie tytułu mistrza Szkocji.

Formę zespołu w drugiej części sezonu pozwolili ustabilizować zawodnicy, którzy dołączyli do drużyny w styczniu, a więc Alistair Johnston, Oh Hyeongyu, Yuki Kobayashi i Tomoki Iwata. Iwata pojawił się w wyjściowym składzie Celticu w wygranym 4:1 meczu z Kilmarnock w zeszły weekend i był siłą napędową w środku pola.

– Wszyscy byli dobrzy, przyczynili się do naszych zwycięstw i bardzo dobrze zaaklimatyzowali się w naszym zespole i ogólnie do życia w Szkocji.

– Najważniejszą rzeczą dla nas jest upewnienie się, że dostosowali się do wszystkiego, czego potrzebują, aby mogli pojawiać się na boisku, gdy jest to potrzebne. Z perspektywy czasu mogę powiedzieć, wszyscy wywarli wpływ na naszą grę i przyczynili się do sukcesów zespołu.

– Za każdym razem staramy się wyjść z okienka transferowego silniejsi niż do niego przystąpiliśmy i tak jest z pewnością było w przypadku stycznia.

– Tomoki Iwata jest jednym z tych zawodników, których znałem naprawdę dobrze, ponieważ wcześniej go trenowałem. Jest piłkarzem o bardzo silnej woli walki i determinacji, o której zawsze wiedziałem. Wiem, że będzie starał się być najlepszym, jakim może być.

– Obserwuje go na co dzień i jest niewiarygodny na siłowni, robi wszystko dobrze, ale jest też wysokiej jakości zawodnikiem.

– Myślę, że wnosi coś wyjątkowego do naszej linii pomocy, jest swego rodzaju hybrydą. Mimo że wygląda na defensywnego pomocnika, wiem, że zaczynał jako boczny obrońca. Następnie został środkowym obrońcą z papierami na grę do przodu, z ogromną siłą biegową, niezwykłą mobilnością i świetną techniką przy piłce.

– Podoba mi się fakt, że będzie się rozwijał i będzie jednym z tych graczy, który odgrywa tę rolę zupełnie inaczej niż wszyscy inni. Prawdopodobnie byłem zbyt ostrożny z ilością czasu gry, jaki mu dawałem, ale pamiętałem, że w zeszłym roku trochę przeciążałem chłopaków, którzy właśnie skończyli sezon w Azji i okazało się to dla nich niekorzystne. Za kilka tygodni odbędzie z nami pełny okres przygotowawczy i być gotowy na następny rok.

Źródło: www.celticfc.net