Celtic Glasgow obronił tytuł mistrza Szkocji w sezonie 2022/23 i niemalże każdy bukmacher prognozuje, że podobna sytuacja będzie miała miejsce także w kolejnym sezonie rozgrywek Scottish Premiership. Czy tak się stanie? Na pewno duże znaczenie mieć będzie to, kto zostanie nowym trenerem Celticu po odejściu Ange Postecoglou oraz to jak będzie kształtować się kadra drużyny w nowym sezonie.
Bez wątpienia dużym pocieszeniem dla kibiców szkockiego zespołu jest fakt, że pomocnik Celticu Glasgow, Reo Hatate poinformował, że prawdopodobnie pozostanie w klubie z Celtic Park w przyszłym sezonie, pomimo doniesień łączących go z przeprowadzką do Tottenhamu Hotspur.
25-latek rozegrał imponujący pierwszy sezon w barwach The Bhoys po dołączeniu do szkockiego klubu z japońskiego Kawasaki Frontale w styczniu 2022 roku, zdobywając dziewięć bramek i 11 asyst w 45 meczach we wszystkich rozgrywkach.
Hatate ma ważny kontrakt w Celticu Glasgow do lata 2026 roku, ale jest łączony z możliwym odejściem w związku z zainteresowaniem wielu europejskich klubów, w tym Tottenhamu Hotspur, którym obecnie zarządza Ange Postecoglou, który sprowadził go do ekipy The Bhoys.
Celtic Glasgow zdołał pozyskać Hatate za około 1,4 miliona funtów, a reprezentant Japonii był integralnym członkiem drużyny The Bhoys, która zdobyła krajową potrójną koronę w sezonie 2022-23. The Daily Mail twierdzi, że Spurs monitorują rozwój Hatate, aczkolwiek ekipa z północnego Londynu ma obawy, że zawodnik nie będzie mógł odejść z Glasgow już najbliższego lata.
Mówi się, że reprezentant Japonii wzbudził także zainteresowanie Brighton & Hove Albion, Lazio Rzym i wielu innych klubów w Hiszpanii i Francji. Jednak Hatate dał kibicom Celticu ogromny impuls, sugerując, że pozostanie na Parkhead po sporządzeniu listy osobistych celów dla nowy sezon.
– Patrząc wstecz i na mój własny sezon, rozegrałem 32 mecze ligowe, strzelając sześć bramek i asystując przy dziewięciu golach. We wszystkich oficjalnych meczach zdobyłem dziewięć bramek i zaliczyłem 11 asyst – powiedział dziennikarzom Hatate cytowany przez Daily Record.
– Celowałem w dwucyfrową liczbę bramek i dwucyfrową liczbę asyst, więc chociaż osiągnąłem cel jeżeli chodzi o asysty. Nie osiągnąłem swojego celu strzeleckiego, który będzie wyzwaniem na następny sezon.
Hatate przyznał również, że jest nieco zazdrosny o kolegę z drużyny i rodaka Kyogo Furuhashiego – innego, który był łączony ze Spurs, po tym, jak zdobył nagrody Scottish Premiership i PFA Scotland Player of the Season po zdobyciu 34 bramek w sezonie 2022-23.
– Kyogo Furuhashi został wybrany Graczem Roku szkockiej Premiership. Jako inny japoński gracz czułem się dumny, ale także sfrustrowany. Gdybym pracował ciężej, mógłbym zdobyć ten zaszczyt. Z jednej strony cieszyłem się jego szczęściem, ale z drugiej szczerze mówiąc czułem się sfrustrowany. To jeszcze bardziej zmotywuje mnie do dalszego rozwoju jako zawodnika.
– W zeszłym sezonie, kiedy dołączyłem do Celticu w środku sezonu, moim problemem było to, że pod koniec sezonu zabrakło mi sił pod względem kondycji. Ale w tym sezonie postawiłem sobie za cel utrzymanie wysokiego poziomu – występy przez cały sezon i udało mi się to osiągnąć i zagrać w Lidze Mistrzów. Uważam to za solidny sezon.
– Czuję, że byłem w stanie pokazać konsekwentną grę przez cały sezon na pozycji, na której podobnie jak Kyogo, oczekuje się ode mnie wkładu nie tylko pod względem widocznych bramek, ale także pod względem ataku i obrony. Na poziomie osobistym to dało mi też pewność, że zawsze mogę dostać szansę gry. Walczyłem o tę samą pozycję co Callum McGregor, Matt O’Reily i Aaron Mooy.
– W zagranicznej lidze szkockiej Japończyk strzelił 27 bramek i został królem strzelców. To nie jest łatwe. Dlatego cieszę się, że mogłem dołożyć swoją małą cegiełkę swoimi asystami do sukcesu Kyogo Furuhashiego.
Źródło: www.dailymail.co.uk