Neil Lennon pochwalił swój zespół za charakter, który pokazał w drugiej części spotkania na Easter Road. Jak wynika z relacji opiekuna The Bhoys, piłkarze pozytywnie zareagowali na reprymendę udzieloną w szatni.
- Przeprowadziliśmy w przerwie poważną rozmowę. Powiedziałem im: Musicie tam wyjść, strzelić jedną albo dwie bramki i wygrać ten mecz. Jesteście w stanie tego dokonać? I dokonali - powiedział Irlandczyk.
- Nie zagraliśmy wielkiego spotkania, ale jestem zadowolony. Pokazaliśmy dziś charakter i wywalczyliśmy sobie te trzy punkty. Defensywa wytrzymała w najcięższych momentach. Świetnie spisywał się też nasz bramkarz, ale w końcu tego się od niego oczekuje.
- Chwilami dominowaliśmy na boisku, ale stwarzaliśmy sobie zbyt okazji szans do zdobycia bramki. To dopiero mój drugi mecz i na pewno nad tym popracujemy. Dziś nam się udało, ale wielokrotnie w takich przypadkach ten zespół tracił już w tym sezonie punkty - zakończył Lennon.
Mick Wachowski
Napisane przez: Mick Wachowski dnia 05.04.2010; 10:58